Zima puka do naszych drzwi i można spokojnie stwierdzić, że niesprzyjająca dla kierowców aura to przez najbliższy czas będzie nasza codzienność. Należy natychmiast przestawić się na znacznie inną jazdę, a także dokładnie przygotować nasz pojazd do warunków, jakie panująna drodze.
Kategoria: eksploatacja
Od kilku lat koncerny motoryzacyjne zaczęły się prześcigać w dziedzinie ekonomii. Pomysłów było multum, ale stanęło na tak zwanym downsizingu, cóż to takiego? Dosłownie tłumacząc jest to zmniejszenie rozmiaru, tak również jest w rzeczywistości. Zmniejszenie pojemności silnika stało się dla koncernów motoryzacyjnych metodą na obniżenie spalania, a tym samym przyciągnięcia do siebie większej ilości klientów.
(Photo: Jared and Corin)
Świat motoryzacyjny zwariował na punkcie ekologii. Restrykcyjne normy emisji spalin, coraz więcej hybryd i samochodów elektrycznych, downsizing silnikowy. A w tym wszystkim my, szarzy kierowcy, jedni kibicują, inni są sceptyczni. Dla obu grup jest dzisiejszy artykuł, bo nie chodzi tu o ekologię, choć ma z nią bezpośredni związek. Cel eco-drivingu jest prosty – mamy wydawać mniej pieniędzy na paliwo.