Jeden z systemów bezpieczeństwa, element który może uratować nam życie, standard w większości pojazdów produkowanych w XXI wieku, czyli poduszka powietrzna. Dodatkowe, a teraz już standardowe wyposażenie pojazdu, które podnosi jego wartość, a także atrakcyjność, bo zwyczajnie czujemy się bezpieczniej w pojeździe z poduszkami powietrznymi na wyposażeniu. Jednak w pojazdach używanych nie zawsze działają poprawnie, nie zawsze w ogóle są obecne na swoim miejscu.
Wszyscy wiemy, jak jest z bezwypadkowością pojazdów w naszym kraju, często istnieje tylko na papierze. Zdarzenie drogowe, w którym mógł uczestniczyć pojazd w przeszłości oprócz uszkodzeń powierzchownych mogło nieść za sobą wystrzelenie poduszki powietrznej. Jest to dość kosztowny element, który przy sprzedaży pojazdu jest pomijany, a to dlatego, że bardzo łatwo można oszukać nabywcę co do kondycji tego elementu. Odłączenie czujnika, kontrolki, czy skasowanie błędu i już problem nieaktywnej poduszki mamy z głowy. Czy aby na pewno? Jak nie stać się ofiarą takiego oszustwa?
Przede wszystkim musimy mieć pewność, że poduszka jest na wyposażeniu pojazdu. Kolejny etap jest bardzo prosty i ma zastosowanie do wszystkich pojazdów i większości kontrolek ostrzegawczych. Przekręcamy kluczyk na zapłon i na desce rozdzielczej świecą kontrolki ostrzegawcze danego pojazdu. Najbardziej interesuje nas ta, przypisana do poduszki powietrznej, która w każdym pojeździe wygląda dokładnie tak samo. Po kilku sekundach od przekręcenia kluczyka na zapłon powinna zgasnąć. Co ważne, po jej zgaśnięciu odczekajmy jeszcze kilka sekund, czy aby kontrolka nie pojawi się ponownie.
W zależności od rodzaju sterownika zainstalowanego w danym samochodzie, może on reagować z lekkim opóźnieniem i gdy tylko napotka na swojej drodze jakiekolwiek uchybienie, wróci z komunikatem na deskę rozdzielczą. Tym komunikatem będzie oczywiście ponowne świecenie się kontrolki poduszki powietrznej i nie wolno nam absolutnie lekceważyć tego sygnału. To znów coś z cyklu „język w jakim przemawia do mnie samochód”, a ten przekaz jest bardzo bezpośredni i brzmi – świecąca się kontrolka poduszki powietrznej = jesteś w niebezpieczeństwie, w razie sytuacji kryzysowej mogę Cię nie uratować! Dokładnie zapamiętajmy te słowa, bo ten system został wymyślony, aby ratować nam zdrowie i życie, toteż musi być w 100% sprawny.
Gdy kupujemy samochód poduszka powietrzna to także element, który wiele nam powie o historii pojazdu. Jeśli coś z nią jest nie tak, to możemy mieć pewność, że samochód zaliczył przygodę w swoim życiorysie, którą sprzedający próbuje przed nami zataić. Ten element wymieniamy tylko i wyłącznie w przypadku kompletnego wystrzelenia, jest zawsze jednorazowy i oby nie było nam dane sprawdzenie, jak w rzeczywistości działa. Sprawdzenie historii pojazdu w Autoraportcie może nam jasno powiedzieć czy auto miało wypadek, bo jeśli tak to poduszka powierzna z najwyższym prawdopodobieństwem została wystrzelona.
Jeśli nie wierzymy w magiczną moc poduszek powietrznych wystarczy załączyć sobie testy Euro NCAP w samochodzie bez poduszki powietrznej, a następnie z airbagiem na pokładzie. Mamy dwa, bardzo zbliżone do siebie pojazdy, produkowane przez tego samego producenta, bazujące na podobnych podzespołach, nawet montowane w tej samej fabryce (w Tychach) i myślę, że takie porównanie najlepiej zobrazuje nam efektywność działania poduszki powietrznej. Warto zwrócić uwagę na to, jak zachowuje się głowa kierowcy podczas uderzenia, jak to wygląda w Seicento, a jak w Pandzie. A teraz odpowiedzcie sobie na pytanie, w którym z tych dwóch pojazdów wolelibyście się znaleźć w razie kolizji?
Tak wygląda wypadek w Seicento bez poduszki powietrznej
Tak wygląda wypadek w Fiacie Panda z poduszką powietrzną
Jak sprawdzić czy poduszka powietrzna jest na swoim miejscu
Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości do co kondycji poduszki powietrznej pojazdu, to przed jego zakupem udajmy się do Stacji Kontroli Pojazdu tudzież do Autoryzowanego Serwisu, aby podpiąć pojazd pod urządzenie diagnostyczne. Ile by się nie napocić to takie urządzenie bardzo trudno oszukać i czasem zwyczajnie łatwiej wymienić, niż kombinować z oszukaniem komputera. No, ale Polak potrafi, więc miejmy się na baczności i przyjrzyjmy się dokładnie przestrzeni, w której umiejscowiona jest poduszka powietrzna. Najlepiej dla porównania sprawdzić, jak powinna wyglądać kierownica, czy część kokpitu w której znajduje się poduszka w pojeździe, w którym mamy 100% pewności, że jest na swoim miejscu i nigdy nie została wystrzelona. W tym celu wystarczy wejść w google i obejrzeć kilka zdjęć producenta, z wnętrza pojazdu, jest to bardzo wiarygodna wizualizacja, następnie porównajmy to z samochodem, który nas interesuje, pod kątem nienaturalnych przerw, czy braku spasowania w danym miejscu, bo to również sygnały ostrzegawcze. Pamiętajmy, że wymiana poduszki powietrznej to w wielu pojazdach wydatek rzędu kilkuset, czy nawet ponad tysiąca złotych (mówimy tu o jednej sztuce). Aby uchronić się przed ogromnym wydatkiem na początku przygody z używanym samochodem trzeba zagospodarować trochę czasu podczas oględzin, dla poduszek powietrznych, bo mają nam one uratować życie.
Jeśli uważasz ten tekst za wartościowy, podziel się nim na facebooku (kliknij „share” po lewej stronie). Możesz zostawić także swój komentarz poniżej.